śmiganie rozpoczęłam rano jadąc na zajęcia na Ligotę, później ciągnęło mnie jeszcze gdzieś pokręcić i postanowiłam odwiedzić stare ścieżki, które poznawałam razem z sammaelem. Trasa prowadziła do Tychów przez lasy za Kostuchną, Czułów, Centrum Tychów, Paprocany, Cielmice, Jaroszowice, Lędziny--> Zamoście i lasem na Murcki
wycieczka absolutnie samotna tylko ja i moje myśli, czasem przyjemnie tak pojeździć;-)